Tureckie śniadanie to obfita i smaczna uczta, stanowiąca dla Turków najważniejszy posiłek dnia. Bogaty wybór serów, białe pieczywo, oliwki, pomidory oraz jajka to jego podstawowe elementy. Śniadaniu w Turcji obowiązkowo towarzyszy również turecka herbata.

Jak Turcja długa i szeroka, tureckie śniadanie (tur. Türk kahvaltı) zwykle wygląda bardzo podobnie. Bez względu na to, czy wybieramy się na posiłek do przyjaciół, czy też spożywamy je w hotelu lub restauracji, z całą pewnością na stole nie zabraknie kilku podstawowych elementów: białego pieczywa (zwykle pokrojonego na grube kromki), pomidorów, ogórków, oliwek, masła, jajek na twardo oraz co najmniej kilku rodzajów serów.
Turcja królestwem serów
Tureckie sery to temat tak obszerny, że swobodnie można napisać o nich książkę. Niemalże każdy region kraju może poszczycić się swoją własną odmianą, a łącznie w Turcji skosztować można aż 200 gatunków serów! Do najpopularniejszych z nich należą: beyaz peynir (biały ser, przypominający nieco fetę) oraz tulum, będący kruchą odmianą białego sera z mleka koziego, bardzo często serwowaną w skruszonej formie z dodatkiem orzechów. Moim ulubieńcem jest jednak zdecydowanie Örgü peyniri, pochodzący z regionu Diyarbakır. Jest to twardy i słony ser z krowiego mleka, splatany w kształcie warkocza.
Osoby spożywające mięso mogą dodatkowo liczyć na danie o nazwie sucuklu yumurta, będące niczym innym jak jajecznicą z dodatkiem pokrojonej tureckiej kiełbasy z mielonej wołowiny, z dodatkiem czosnku i dużej ilości przypraw (m.in. papryki oraz kminku). Zazwyczaj każdy element śniadania serwowany jest osobno, na małych talerzykach.
Dość częstym, aczkolwiek rzadziej widywanym daniem na śniadaniowym stole jest również podawana na gorąco mercimek çorbası, czyli zupa z soczewicy. Danie to trudno nazwać typowo tureckim, bowiem jest popularne na całym Bliskim Wschodzie, a nawet w Niemczech i na Węgrzech. Przysmak najczęściej występuje w wersji wegetariańskiej i jest przygotowywany także na bazie marchwi, ziemniaków, selera, pietruszki, cukinii oraz cebuli.
Turecka herbata obowiązkowym elementem śniadania
Nie jest przesadą stwierdzenie, że rytm życia w Turcji wyznacza herbata. Gorące letnie dni, chłodne zimowe wieczory, wizyta u rodziny lub przyjaciół, negocjacje w pracy, chwila relaksu, a przede wszystkim czas śniadania – to tylko kilka sytuacji, w których Turcy nie mogą się obyć bez czaju, czyli tradycyjnej tureckiej herbaty serwowanej w małych szklaneczkach o kształcie tulipana. Poranna herbata to obowiązkowy must-have na tureckim stole!
Tradycyjna turecka herbata jest czarna. Oczywiście zdarza się Turkom pić także herbaty ziołowe – różaną (tur. kuşburnu çayı) czy lipową (tur. ıhlamur çayı), jednak są one zwykle rzadkością. Najstarszą firmą produkującą herbatę w Turcji jest Çaykur, a nieco młodszą i równie popularną marka Doğuş. Tradycyjna turecka herbata uprawiana jest przede wszystkim w okolicach ośrodków Rize i Trabzon. Turcja jest jednym ze światowych liderów produkcji herbaty, a sami Turcy mogą pochwalić się jednym z najwyższych wskaźników jej konsumpcji na świecie (ok. 2,5 kg rocznie na osobę).
Nie śpiesz się, celebruj!
Traktowanie śniadania jako obowiązku lub posiłku jedzonego w biegu to w oczach Turków profanacja. Mieszkańcy Turcji uwielbiają celebrować czas spędzany przy wspólnym śniadaniu, wzmacniając przy tym więzi rodzinne i koleżeńskie. Jeżeli umówicie się na śniadanie z waszymi tureckimi przyjaciółmi w dniu wolnym od pracy, możecie być pewni, że posiłek zajmie co najmniej kilka godzin, a ostatecznie spędzicie z nimi resztę dnia i doczekacie wspólnej kolacji.
Afiyet olsun! :)
Cześć, jestem Aga! Miło mi gościć Cię na Styku Kultur - blogu podróżniczym o Turcji (i reszcie świata). Znajdziesz tu ponad 350 tekstów, spośród których większość poświęcona jest Turcji. Na Styku Kultur przeczytasz również o wielu innych zakątkach świata. Rozgość się i czuj, jak u siebie! Będzie mi miło, jeśli zaobserwujesz mnie na Facebooku oraz Instagramie.