Jacy są Turcy? Część IV: Czy Turcy mówią po angielsku?

Autor zdjęć: Marcin Bąkiewicz

- Advertisement -

Czy Turcy mówią po angielsku? To pytanie nurtuje wielu turystów, którzy planują urlop w Turcji. W tym tekście znajdziesz wiele historii z życia w kraju minaretów, które są najlepszym dowodem na to, że bywa z tym różnie. Bardzo różnie.

Czy Turcy mówią po angielsku? Spotkanie z turystą

Kilka dni temu* zdawałam Wam relację z tegorocznych obchodów Anzac Day, w ramach których tysiące mieszkańców Australii oraz Nowej Zelandii odwiedziło region Çanakkale. Jakie było nasze zdziwienie, gdy wchodząc na pokład promu płynącego do Eceabatu, Turcy powitali nas głośnym „Welkom IN Turki!”. Było to bowiem pierwsze zdanie, wypowiedziane w – powiedzmy – języku angielskim, jakie udało mi się w tym mieście kiedykolwiek usłyszeć. Ponieważ reklama dźwignią handlu, tureccy sprzedawcy dobrze wiedzą, jak zachowywać się w obecności pokaźnej liczby turystów anglojęzycznych. Na co dzień jednak, bez względu na trud włożony w poszukiwania, po angielsku nie mówi tutaj (prawie) nikt. Niezwykle interesujący wydał mi się również fakt, że do Anzac Cove oprócz Australijczyków, Nowozelandczyków i Polaków w liczbie 2 (czyli nas) Turcy zwyczajnie się nie wybrali. Można to oczywiście tłumaczyć faktem, że wzięli oni udział we własnych obchodach, które odbywały się równocześnie na Półwyspie Gallipoli. Wydaje mi się jednak, że Turcy nieszczególnie mieli ochotę na kontakt z Australijczykami, a fakt ten podszyty był przede wszystkim barierą językową.

- Advertisement -



Czy Turcy mówią po angielsku? Urzędy

Jakiś czas temu przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania, co wiązało się z załatwianiem mnóstwa formalności. Priorytetem było, rzecz jasna, podłączenie internetu, jednak w związku z tym, że budynek był świeżo oddany do użytku, nie było to sprawą najprostszą. Odsyłani od Turka do Turka, trafiliśmy do miejsca, które stanowi odpowiednik Telekomunikacji Polskiej. Widząc obcokrajowców, panie z sekretariatu skierowały nas do biura samego kierownika, ze względu na jego umiejętności językowe. Posadzono nas w pokaźnych rozmiarów pomieszczeniu, z ścian którego dumnie spoglądał na nas wielki reformator Kemal Atatürk. Za biurkiem zasiadał natomiast wspomniany pan kierownik, który wydawał mocno koncentrować swój wzrok na ekranie  komputera. Po upływie kilku minut spojrzał na nas, mówiąc: „Your house is new. (pauza) New. (jeszcze większa pauza) Do you speak Turkish?„. Usłyszawszy, że mówimy trochę, odetchnął z ulgą. Reszta konwersacji przebiegła dość sprawnie, oczywiście po turecku. Sytuacja ta nie jest odosobniona. Pragnąc załatwić jakiekolwiek formalności w Turcji zwyczajnie należy znać podstawy tureckiego. Bez względu na to, czy odwiedzoną instytucją jest urząd, komisariat, szpital, czy nawet punkt informacji turystycznej (SIC!), w małych miastach po angielsku nikt nie mówi.

Czy Turcy mówią po angielsku? Uniwersytet

Podczas jednych z pierwszych zajęć kursu TÖMER mój turecki nauczyciel powitał nas pytaniem, czy znamy angielski. Ponieważ na sali było dosyć dużo ludzi z krajów angielskojęzycznych oraz tych zwyczajnie mówiących po angielsku, z uśmiechem odrzekliśmy, że tak. Wąsaty Ali zaśmiał się w głos, klepiąc przy tym po pokaźnych rozmiarów brzuchu, kwitując, że to bardzo źle. Tego rodzaju kompetencja utrudnia bowiem, jego zdaniem, naukę tureckiego.

- Advertisement -



W ciągu kolejnych tygodni za wszelką cenę próbował wyplenić z nas angielski i zaszczepić nieudolne próby komunikacji po turecku. Sam natomiast sympatyczny jegomość uważał się za wielkiego poliglotę, władającego aż pięcioma językami obcymi: TURECKIM (!?), arabskim, angielskim, chińskim oraz rosyjskim. Muszę przyznać, brzmiało imponująco. Ponieważ jednak nasza multikulturowa grupa składała się z reprezentantów niemal wszystkich krajów, dość szybko zaczęliśmy weryfikować jego wiedzę. I tym sposobem Chińczycy zanosili się skrytym śmiechem za każdym razem, gdy Ali usiłował popisać się znajomością ich ojczystej mowy, Syryjczycy wyprowadzali co krok z arabskich gaf językowych, a Amerykanie – mimo grupowych narad – nie byli w stanie rozszyfrować własnego języka, płynącego z ust Aliego. Ten nieszczególnie zwracał na to uwagę, przekonując nas w ostateczności, że i tak to turecki jest piątym językiem na świecie, a my go zwyczajnie n i e  z n a m y  i zbyt szybko znać nie będziemy.

Ali Hoca to jednak szczególny wyjątek, gdyż akurat w świecie uczelnianym poziom znajomości języka obcego jest, rzecz jasna, bardzo wysoki. Większość profesorów ma za sobą kilka lat spędzonych na studiach w Stanach Zjednoczonych, a angielskiego mógłby pozazdrościć im nie jeden obywatel UE. Osoby dobrze władające językiem angielskim, jakie udało mi się spotkać w Turcji, to właśnie reprezentanci środowiska naukowego. Z samymi studentami bywa już różnie.

Czy Turcy mówią po angielsku? Młode pokolenie

Jeżeli zastanawiacie się, czy problem nieznajomości angielskiego w Turcji ma szansę rozwiązać się w przyszłości, mam dla Was propozycję badania terenowego. Proponuję każdemu, kto ma okazję, poobserwować przez kilkanaście minut wybraną prywatną szkołę językową w Turcji. Ten krótki czas wystarczy bowiem, przy dostrzec rzędy, całkiem niezłych, samochodów, które cyklicznie – co godzinę – podjeżdżają pod próg szkolnych drzwi, by wysadzić na chodnik małego szkraba. Ów szkrab, z plecaczkiem, paczką chipsów i colą w ręku, musi się śpieszyć, bowiem kolejka samochodów jest naprawdę znacząca. Turcja przeżywa bowiem istny boom na naukę angielskiego. Zdarzyła mi się ta przyjemność bycia lektorką w jednej z tego rodzaju szkół. Pod moje skrzydła trafiły przede wszystkim dzieci w przedziale wiekowym 6-13, ale również nastolatkowie i studenci. Umiejętności językowe poszczególnych grup wiekowych okazały się być bardzo zróżnicowane. Dorośli, mimo wielu miesięcy nauki, mówią zwyczajnie źle. Nastolatkowie mają szansę w przyszłości osiągnąć poziom zadowalający. Małe szkraby są genialne! Szybkość i sprawność w przyswajaniu przez nie wiedzy wróży ogromny sukces. Prawdopodobnie Turcji potrzeba zaledwie kilkunastu lat, by młode pokolenie urosło i dumnie władało angielskim.

Od moich powyższych spostrzeżeń jest wiele wyjątków:

1. Opisywana przeze mnie rzeczywistość dotyczy północno-zachodniej części Turcji. Wschodnia, jak w wielu przypadkach, rządzi się innymi prawami.
2. W kurortach turystycznych lokalsi od lat przyzwyczajeni są do ogromnej liczby turystów, co pozwoliło im nauczyć się nie tylko podstaw angielskiego, ale również polskiego, francuskiego, niemieckiego, rosyjskiego i wielu innych. :)
3. Zachodnio-południowa Turcja w dużej mierze zamieszkiwana jest również przez obcokrajowców, co pozytywnie wpływa na znajomość angielskiego wśród Turków.
4. W dużych metropoliach, jak Stambuł czy Ankara, znajomość kilku języków wśród wykształconych i karierowiczów jest równie powszechna, jak w Polsce.

Irytując się językową ignorancją Turków warto jednak pamiętać, że jeszcze stosunkowo niedawno, bo przed reformami Atatürka, ok. 80 % Turków nie potrafiło czytać i pisać. Turcja nie jest członkiem Unii Europejskiej, co znacząco ograniczą również swobodne przekraczanie granic, z jakiej my możemy cieszyć się od wielu lat. Postęp, jaki naród turecki wykonał w ciągu ostatniego stulecia jest godny podziwu. Inwestycje rządu w edukację i naukę języków obcych to natomiast najlepszy dowód na to, że Turcja prawdopodobnie bardzo szybko nadrobi swoje zaległości. :)

*Powyższy artykuł pochodzi z 2013 roku.

- Advertisement -




Styk Kultur to blog o Turcji (i reszcie świata), funkcjonujący nieprzerwanie od 2013 roku, na którym znajdziesz ponad 500 artykułów, poświęconych podróżom. Zostań z nami na dłużej! :)

Agnieszka Maury
Agnieszka Maury
Cześć, jestem Aga, a Styk Kultur to jeden z najstarszych blogów podróżniczych o Turcji (i reszcie świata). Stronę rozwijam nieprzerwanie od 2013 roku, kiedy to na dłuższy czas zamieszkałam w tureckim mieście Çanakkale. Współtwórcą Styku Kultur i autorem większości zdjęć jest Marcin Bąkiewicz. Więcej informacji o nas znajdziesz TUTAJ. Poza lekturą bloga, gorąco polecam Ci zakup mojej książki o Turcji, wydanej nakładem wydawnictwa PASCAL. Jeśli znalazłaś/eś tu to, czego szukasz, wesprzyj dalszy rozwój Styku Kultur, stawiając mi wirutalną kawę. :) 

Polecane

Dojazd z lotniska Istanbul Airport (IST) do centrum Stambułu (PRAKTYCZNY PRZEWODNIK)

Odkryj, dlaczego Istanbul Airport to kluczowy punkt w planowaniu...

Czy w centrum Bodrum są plaże? Najlepsze miejsca do wypoczynku w mieście

W poszukiwaniu plaż w samym Bodrum, warto wybrać się na miejską plażę Bodrum Plajı, zlokalizowaną na wybrzeżu Kumbahçe.

Polecany hotel w Kapadocji / Göreme – Kelebek Special Cave Hotel

Kelebek Special Cave Hotel położony jest w południowej części...

Gdzie mieszkał sułtan Sulejman? Pałac Topkapi w Stambule

Pałac Topkapi w Stambule to miejsce, w którym mieszkał m.in. sułtan...