Czy warto odwiedzić Oslo zimą? Zimowy city break w stolicy Norwegii

- Advertisement -

Tydzień temu wróciłam z zimowego i śnieżnego Oslo, w którym miałam okazję spędzić trzy dni. Pretekstem do ponownego odwiedzenia stolicy Norwegii była tegoroczna edycja festiwalu By:larm, będącego jednym z najważniejszych muzycznych wydarzeń Skandynawii. Począwszy od 1998 roku impreza odbywa się w Norwegii corocznie, a od 2008 roku jej siedzibą jest stolica kraju. Wydarzenie dzieli się na dwie części – konferencję, pełniącą rolę miejsca spotkań lokalnego i zagranicznego przemysłu muzycznego, jak również festiwal, w ramach którego w wielu klubach, w ciągu trzech dni, odbywa się ponad 200 koncertów. W przerwach między panelami, spotkaniami i koncertami miałam nieco czasu, by pospacerować po mieście i przypomnieć sobie jego największe atrakcje. I choć była to moja druga wizyta w stolicy Norwegii, tym razem przyszło mi zmierzyć się z zimową odsłoną Oslo, która – na pierwszy rzut oka – może nieco odstraszyć najbardziej wrażliwych zmarzluchów.

Co warto zobaczyć podczas kilku dni w Oslo?

Grünerløkka – artystyczno-hipsterska dzielnica nad rzeką Akerselva

Zlokalizowany bezpośrednio nad brzegiem rzeki Akerselva, klub Blå to jedno z ważniejszych miejsc na muzycznej mapie Oslo. Cyklicznie odbywają się tu koncerty artystów reprezentujących rozmaite gatunki muzyczne, zarówno tych norweskich, jak i zagranicznych. Obiekt znajduje się w intrygującej dzielnicy Grünerløkka, będącej jedną z najmodniejszych w mieście, za sprawą dużej ilości barów, klubów, industrialnych sal koncertowych i urokliwych kawiarni. Nawet jeżeli nie macie w planach udziału w jednym z licznych wydarzeń artystycznych, odbywających się tu niemalże codziennie, warto zajrzeć do tej dzielnicy, by przyjrzeć się z bliska „hipsterskiej” odsłonie Oslo. Stare industrialne budynki pokrywają tu niezliczone ilości graffiti oraz wlepek i plakatów, reklamujących najbliższe koncerty. Niezaprzeczalnym atutem Grünerløkki jest, malowniczo zlokalizowana, Akerselva, wzdłuż której niemalże o każdej porze dnia spotkać można rowerzystów, spacerowiczów czy miłośników biegania. Nad rzeką zlokalizowany jest także XIX-wieczny kościół Kulturkirken Jakob, pełniący obecnie funkcję aktywnego ośrodka kultury i miejsca, w którym odbywają się koncerty.

Ciekawostką dla niektórych z was może okazać się informacja, że norweskie prawo zabrania wpuszczania do klubów, w których serwowany jest alkohol, osób nieletnich. Co więcej, rozmaite obiekty koncertowe posiadają także różne limity wiekowe – i tak np. Blå wymaga ukończonych 20 lat, The Villa 23 lat, a Kulturkirken Jakob 18 lat.

Śnieżnobiały gmach opery i malownicza zatoka Oslofjorden

Zlokalizowany w centrum Oslo, budynek opery narodowej (norw. Operahuset) został oddany do użytku w 2008 roku, a koszt jego budowy wyniósł aż 4,4 miliardy koron norweskich. Gmach opery to największy obiekt kulturalny powstały w Norwegii na przestrzeni ostatnich 700 lat (!). Budynek znajduje się w centrum miasta, w dzielnicy Bjørvika, bezpośrednio nad wodą. Dużym atutem tego miejsca jest możliwość wejścia na dach opery, skąd roztacza się malowniczy widok na Oslofjorden, najdłuższą zatokę w południowo-wschodniej części Norwegii, którą na słynnym „Krzyku” zobrazował Edvard Munch. Odwiedzającym o każdej porze dnia towarzyszą tu sporych rozmiarów mewy, chętnie pozujące do zdjęć.

SALT – klimatyczna drewniana knajpka z sauną i widokiem na operę

Rozgrzewająca kawa w klimatycznym centrum sztuki i muzyki SALT była dokładnie tym, czego było mi trzeba po mroźnym spacerze na dach opery w Oslo. Przytulne wnętrze z kominkiem, nawiązujące do dawnej architektury norweskiej błyskawicznie skradło moje serce, m.in. za sprawą starych pamiątek i książek, nawiązujących do kultury regionu. Co ciekawe, SALT to rozrywkowa przestrzeń oferująca zarówno kawiarnię, bar, koncerty na żywo, jak i saunę, w której można pić piwo i cieszyć się widokiem na operę. Mimo kilku stopni poniżej zera, jakie wskazywał tego dnia termometr, wśród odwiedzających saunę nie brakowało chętnych do kąpieli w lodowatej wodzie! Warto podkreślić, że obsługa tego miejsca jest szalenie sympatyczna i pomocna, a ceny – jak na realia norweskie i tak dobrą lokalizację – całkiem przystępne. Więcej informacji dostępnych na oficjalnej stronie internetowej SALTu.

Trzynastowieczny zamek obronny Akershus

Twierdzę Akershus (norw. Akershus Festning) miałam okazję zwiedzić także podczas pierwszej wizyty w Oslo, niespełna dwa lata temu. W przeciwieństwie do ówczesnej późnojesiennej pogody, tym razem spacer na wzgórze, na którym znajduje się zamek, wymagał ode mnie nałożenia na siebie wszystkich ciepłych ubrań, jakie zabrałam ze sobą z Polski. Choć było zimno i wietrznie (a każdy kto mnie zna, wie, że fanką zimy nie jestem), roztaczający się z góry widok na miasto i wodę wart był swojej ceny! Budowę twierdzy zlecił jeden z królów Norwegii, Haakon V Długonogi. W późniejszych stuleciach zamek służył kolejnym norweskim władcom. W czasie II wojny światowej twierdza była oblężona przez Niemców. Współcześnie miejsce pełni funkcję muzeum o charakterze militarnym. Wszystkich turystów z pewnością ucieszy fakt, że wstęp na teren Akershus jest bezpłatny. 

Podczas pobytu na wzgórzu, warto zwrócić uwagę na wiele intrygujących pomników, w tym m.in. rzeźbę noszącą nazwę „GLORY, GLORY WITH CHRUCHES„, autorstwa brytyjskiej artystki Laury Ford. Pomnik obrazuje kobietę powracającą z wojny, z ciężkim bagażem, który zarówno fizycznie, jak i psychicznie niesie na swoich barkach. Jej twarz jest niewyraźna, dzięki czemu postać może odzwierciedlać każdego z nas.

Modernistyczna i ekskluzywna dzielnica Aker Brygge

Zwiedzając Oslo, warto zajrzeć także do Aker Brygge, modnej i eleganckiej dzielnicy, stanowiącej przeciwieństwo barwnej Grünerløkki. Tutaj każdy fragment architektury jest przemyślany i zadbany, a stragany ze street foodem ustępują miejsca eleganckim restauracjom ze stolikami na świeżym powietrzu, serwującym dania kuchni skandynawskiej. Ultranowoczesna dzielnica znajduje się na zachód od centrum, świetnie komponując się z wodami zatoki. Dawniej całą jej powierzchnię zajmowała stocznia Akers mekaniske Verksted, będąca największą w kraju. Po jej zamknięciu w 1982 roku, Norwegowie rozpoczęli przebudowę dzielnicy, czyniąc ją najbardziej prestiżową w całym Oslo.

Spacer po okolicy pozwala nacieszyć oczy architekturą najdroższych budynków mieszkalnych oraz biurowych w całej Norwegii. Aż strach pomyśleć, ile kosztuje jeden z tutejszych apartamentów, mogących pochwalić się balkonem z widokiem na Oslofjorden oraz prywatnym miejscem do zacumowania łodzi! ;) W Aker Brygge nie brakuje również galerii handlowych, w których zakupić można produkty marek ekskluzywnych. Znajdziecie tu również wiele ciekawych placówek kulturalnych, w tym m.in. Centrum Pokojowej Nagrody Nobla z ekspozycjami poświęconymi słynnej nagrodzie oraz muzeum sztuki nowoczesnej im. Astrupa Fearnleya.

Oslo zimą – czy naprawdę jest aż TAK zimno? :)

Podczas mojego pobytu w Oslo, pod koniec lutego 2020, temperatura wynosiła od 0 do -5 °C, co jest swoistą anomalią, z uwagi na fakt, że średnie temperatury o tej porze roku w stolicy Norwegii powinny wynosić około – 12 °C. Choć pierwsze mrozy pojawiają się tu zwykle już w okolicy listopada, do najzimniejszych miesięcy należą grudzień oraz styczeń. Na początku roku najniższa temperatura ma szansę osiągać nawet – 21 °C!