Zlokalizowana w południowo-wschodniej Turcji, Zapora Atatürka (tur. Atatürk Barajı) to tama i sztuczne jezioro na rzece Eufrat, oddana do użytku w 1992 roku. Jej budowa była jednym z elementów tureckiego programu budowy zapór na terenach dawnej Mezopotamii.


Podczas naszej ubiegłorocznej wyprawy do południowo-wschodniej Anatolii, mieliśmy okazję zwiedzić najważniejsze miasta oraz zabytki regionu. Odwiedziliśmy m.in. Diyarbakır, Mardin, Midyat, Şanlıurfę, ruiny starożytnej Dary, stanowisko archeologiczne Göbeklitepe oraz słynące z pistacji i Muzeum Mozaiki miasto Gaziantep. Na trasie naszej podróży znalazło się także jeszcze jedno ciekawe miejsce, nie wpisujące się jednak w kanon największych atrakcji regionu. Mowa o wybudowanej w 1992 roku Zaporze Atatürka na rzece Eufrat, zlokalizowanej około 15 km od Urfy.
Jedna z największych tam wodnych na świecie
Tama liczy 1819 m długości oraz 169 m wysokości. Powstałe wskutek jej budowy sztuczne jezioro ma powierzchnię 817 km², a towarzysząca jej elektrownia wodna może się pochwalić mocą 2400 MW. Za sprawą swojej objętości, Atatürk Barajı zaliczana jest do czołówki największych tego rodzaju budowli na świecie. Budowa zapory była jednym z elementów tureckiego programu budowy zapór na rzekach Tygrys i Eufrat, na terenach dawnej Mezopotamii. Do jego naczelnych celów należy gospodarcze ożywienie regionu, za sprawą produkcji energii elektrycznej oraz możliwości lepszego nawadniania obszaru południowo-wschodniej Anatolii.


Kontrowersje związane z budową tamy
Choć od oddania tamy do użytku minęło niespełna 30 lat, ta wciąż budzi sporo kontrowersji. Spiętrzenie wody stosunkowo szybko przyczyniło się do rozwoju rolnictwa i gospodarki okolicznych prowincji. Niestety, budowa tamy ma również swoje negatywne skutki – wskutek realizacji inwestycji wiele cennych miejsc, w tym m.in. ruiny starożytnego miasta Samosaty, stolicy królestwa Kommageny, zostało zatopionych. Pod wodą znalazła się także wczesnoneolityczna osada Nevalı Çori. Podobny los spotkał także kilka innych miejsc w tej części Turcji, jak chociażby miasta Hasankeyf oraz Halfeti. Zarówno w ich przypadku, jak i w przypadku Samosaty, okoliczni mieszkańcy zostali przesiedleni do nowego miasta, w którym władze przydzieliły im inne lokale mieszkalne.
Budowa tam nie podoba się również Syryjczykom oraz Irakijczykom, którzy zarzucają Turcji obniżenie poziomu wody w rzekach, jaka dociera do Syrii i Iraku. Przeciwnikami budowy i funkcjonowania tam są także ekolodzy, którzy obawiają się katastrofy ekologicznej na obszarze dawnej Mezopotamii. W kontrze do negatywnych głosów, tureckie władze chętnie podkreślają, że zapory wodne w południowo-wschodniej Turcji istotnie przyczyniły się do podniesienia poziomu życia mieszkańców regionu.

Zwiedzanie Zapory Atatürka
Oprócz istotnej roli, jaką tama odegrała w zakresie rozwoju gospodarki regionu południowo-wschodniej Anatolii, miejsce to stało się również interesującą atrakcją turystyczną okolicy. Każdy, kto ma ochotę przyjrzeć się z bliska spektakularnej budowli, może to uczynić, odwiedzając specjalnie przygotowany w tym celu punkt widokowy. Oprócz tarasów, z których obserwować można gigantyczny zbiornik, jest tu również dostępny niewielki bufet, w którym można zakupić kawę, herbatę, zimne napoje oraz przekąski. Lokalni mieszkańcy chętnie zaglądają tu w weekendy na kilka godzin, by nacieszyć się widokiem na Atatürk Barajı.





