Ta bajkowa kraina nazywana jest największym skarbem Turcji. Temu, kto miał okazję zobaczyć jej labirynty, skalne miasta i kościoły, trudno będzie wskazać piękniejsze miejsce w tym rejonie świata. Naturalny cud natury, z akcentem rzeźb autorstwa ludzkiej dłoni. Leżąca w środkowej Turcji Kapadocja to wisienka na podróżniczym torcie, której smak uwiedzie nawet najbardziej zasłużonych wędrowców. W lutym 2021 pozwoliliśmy dać się jej uwieść i my, korzystając z pobytu w pobliskim ośrodku narciarskim Erciyes Ski Resort.
Ważny ośrodek chrześcijaństwa
Fascynujący krajobraz Kapadocji tworzą niezliczone doliny, wąwozy, kominy skalne, wygasłe wulkany oraz domostwa wyżłobione w wulkanicznym tufie. Ich geneza sięga początków średniowiecza, kiedy przybyli tu wcześniej chrześcijanie szybko odkryli sprzyjające właściwości terenu i rozpoczęli rzeźbienie, w lekkiej skale osadowej, swoich siedlisk oraz kościołów. W okresie tym kraina Kapadocji uchodziła za jednej z ważniejszych ośrodków chrześcijaństwa. To właśnie tam zrodziła się także idea życia klasztornego.
Mnisi drążyli w tufie przez kolejny tysiąc lat, osiągając coraz to większą specjalizację w budowie świątyń oraz wykonywaniu malowideł ściennych. Na przestrzeni wieków część najstarszych fresków została zniszczona, przede wszystkim przez sektę ikonoklastów. Wiele z najwspanialszych dzieł zachowało się jednak do dziś. Możemy je podziwiać w podziemnych świątyniach kapadockich dolin.
W obawie przed najeźdźcą
Oddalone od głównych szlaków doliny stały się także chrześcijańskim schronieniem przed natężającymi się najazdami Rzymian. Obawa przed atakiem rodziła w mnichach potrzebę budowy coraz to głębszych podziemnych miast, w których wieść mogli swoje religijne życie. W niespokojnych czasach podziemne skalne miasta leżały nawet 50 metrów pod ziemią, a w skład ich wyposażenia wchodziły nie tylko schrony oraz pomieszczenia sypialniane, ale także magazyny z żywnością, młyny, stajnie, studnie oraz winiarnie. Za sprawą systemu szybów wentylacyjnych pod ziemię docierało świeże powietrze. Dotychczas odkryto ponad 35 podziemnych miast Kapadocji, wśród których najpopularniejsze to Kaymakli i Derinkuyu. W swojej wielokondygnacyjnej strukturze mogły one pomieścić nawet kilkanaście tysięcy mieszkańców.
Podziemne miasta Kapadocji oddziałują na wyobraźnie równie mocno, jak jej zadziwiający skalny krajobraz na powierzchni. W zależności od pory dnia, promienie słoneczne malują skały wieloma różnymi odcieniami, począwszy od szarości, przez biel, beż i złoto. Wymyślne kształty konstrukcji skalnych zrodziły się w wyniku wielowiekowej współpracy wiatru oraz deszczu. Popiół, błoto oraz lawa, osadzone tysiące lat temu przez aktywne wulkany, zostały wypłukane. Pozostały twarde skały w postaci kominów, kolumn i wzgórz o najbardziej wymyślnych kształtach.
Malownicza „Dolina Miłości”
Do najbardziej uwielbianych przez turystów skalnych atrakcji należy „Dolina Miłości” (posiadająca również kilka innych, mniej przyzwoitych nazw). Miejsce to roztacza przed nami widok na ogromne, kilkudziesięciometrowe skały o fallicznych kształtach, od dawien dawna wywołujące podobne rozbawienie na twarzach przybyszów. Innym, równie uwielbianym przez turystów, skalnym obiektem jest wyrzeźbiony przez naturę wielbłąd (w moim odczuciu raczej ślimak), zlokalizowany w „Dolinie Wielbłąda„.
Zamieszkaj w jaskini – uroczy Kelebek Cave Hotel
Niewątpliwą atrakcją pobytu w Kapadocji może stać się także samo nocowanie w hotelu, pod warunkiem, że zdecydujemy się na jeden z tych, których pokoje mieszczą się w autentycznych kapadockich jaskiniach. My mieliśmy przyjemność nocować w Kelebek Special Cave Hotel, znajdującym się w samym sercu miejscowości Göreme. Nasz przestronny apartament wydrążony w skale był wyposażony w kominek, tradycyjne meble, ozdoby z ręcznie plecionych tkanin, a także wyłożoną marmurem łazienkę z wanną, z motywem mozaiki z Gaziantep na ścianie. Największą atrakcją hotelu były jednak bajkowe widoki, roztaczające się z tarasów widokowych oraz restauracji obiektu. To zdecydowanie miejsce, do którego pewnego dnia powrócimy! :)
Balonowa kraina
Atrakcją, z której współcześnie słynie Kapadocja, są loty balonami. Szczególnie dużo jest ich na niebie o poranku, kiedy to rzesze turystów pragną powitać wschód słońca i przepiękną, budzącą się do życia, panoramę Kapadocji. Równie pięknie wygląda wieczorem, gdy promienie chylą się ku zachodowi. Turyści przybywający do Kapadocji, po obowiązkowym locie balonem, powinni również spróbować lokalnego przysmaku, jakim jest kebab w glinianym garnku (my mieliśmy okazję spróbować opcji wegetariańskiej). Gościnności mieszkańców nie trzeba szczególnie zachwalać – jest ona wszak wszechobecna w całej Turcji. :)
Niestety, w trakcie naszego pobytu w Kapadocji w lutym 2021, warunki pogodowe nie sprzyjały balonom i nasz planowany lot został odwołany. Nie mamy jednak wątpliwości, że wrócimy tam jak najszybciej, by nadrobić zaległości!