Tureckie koty rasy Van, znane z przyjaznego usposobienia, białego jedwabistego futra, puszystych ogonków, a przede wszystkim dwukolorowych oczu to prawdziwa wizytówka kraju. Nic więc dziwnego, że Turcy dokładają starań, by ta niezwykle rzadka rasa kotów przetrwała.
W 2018 roku liczba kociąt Van wzrosła o 15 procent, w porównaniu do roku poprzedniego. Tureccy badacze spodziewają się, że w tym roku liczba zwierząt również się powiększy. A wszystko za sprawą miejsc, których celem jest ochrona i dbanie o dobro rasy. Jednym z nich jest Van Cat Villa, placówka założona w 1992 roku, w mieście Van, leżącym we wschodniej Turcji, będąca częścią Uniwersytetu Van Yüzüncü Yıl. W momencie otwarcia centrum mogło pochwalić się ilością 30 kotów, obecnie jest ich tam ponad 300. Setki kociąt trafiły również do nowych właścicieli. Pracownicy centrum nie tylko troszczą się o zdrowie i prawidłowy rozwój kotów Van, ale przede wszystkim dbają o to, by nie krzyżowały się z kotami innej rasy. Każdy kot zamieszkujący Villę posiada swój czip.
Kilka dni temu na świat przyszły pierwsze tegoroczne kocięta, pochodzące z Van Cat Villa. Dwie kocie mamy urodziły łącznie dziewięć kociąt. Najmłodsze z maluchów zamieszkujących budynek mają kilka dni, najstarsze kocury nawet 20 lat.
Pływają, jedzą arbuzy i uwielbiają ludzi
Koty rasy Van mają silnie rozwinięty instynkt myśliwski, a polować uwielbiają także w wodzie! W regionie nie brakuje anegdot o tym, że widuje się je często pływające w miejscowych basenach, a nawet w jeziorze Van. Co więcej, w mieście chętnie przywoływane są także inne historie, związane z ich wyglądem oraz umiejętnościami. Według żydowskiej tradycji, koty Van zostały namaszczone przez Boga, czego dowodem jest ich nieskazitelnie białe futro. Według legendy Vany trafiły na tereny dzisiejszej Turcji dzięki Arce Noego, która wpłynęła na górę Ararat, zlokalizowaną nieopodal jeziora Van. A ponieważ znakomicie potrafiły pływać, przetrwały.
To jednak nie koniec niespodzianek, związanych z rasą Van! Koty te uwielbiają jeść arbuzy, melony, a nawet lody.
Koty Van na pomoc lokalnej turystyce
Van Cat Villa jest coraz chętniej odwiedzana przez turystów, przebywających w regionie Van. Można ją łatwo rozpoznać m.in. dzięki gigantycznej rzeźbie kota, zlokalizowanej przy wejściu. Na terenie centrum opieki nad kociakami znajduje się niewielki sklepik, w którym zakupić można pamiątki związane z hodowlą tej rasy. Jak donoszą Turcy, kocie centrum przyciąga rocznie ponad 20 tys. turystów, przyczyniając się do rozwoju lokalnej turystyki, która w tej części kraju nie może pochwalić się imponującymi wynikami.
Planując podróż do tego regionu, warto wziąć pod uwagę bieżące komunikaty Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które odradzają podróże do tego regionu, z uwagi na bliskość granicy z Iranem. Więcej informacji na temat bezpieczeństwa w Turcji można znaleźć TUTAJ.
Czy koty Van są na sprzedaż?
Koty rasy Van to niemalże narodowy skarb Turków, dlatego też zabronione jest wywożenie ich z terytorium Turcji. Kocięta są sprzedawane mieszkańcom Van, w trosce o to, by każdy chętny posiadał swojego pupila. Najdroższe z nich to te, mogące poszczycić się dwukolorowymi oczami – niebieskim oraz zielonym.
W Polsce zdarzają się oferty hodowli, sprzedających kocięta rasy Van, jednak są one niezwykłą rzadkością.
Czy moglabys polecić gdzie można kupic kota w Stambule? Normalnie wzielibysmy kota ze schroniska ale ze wzgledow osobistych nie możemy ryzykowac. Bardzo dziekuje za kazda podpowiedz!
A ja znalazłem takiego kota w 2006 r na drodze w … Polsce, dopadł go rak w 2018 r…..
Myślałem że to khao manee
https://www.pets4homes.co.uk/cat-breeds/khao-manee/
Piękne te kocurki :) Nie dziwne, że Turcy tak się o nie troszczą.
Turcy są mistrzami świata w troszczeniu się o koty! :) Za każdym razem, gdy jestem w Turcji, nie mogę wyjść z podziwu nad ilością misek z karmą oraz wodą dla bezdomnych zwierząt, a ostatnio także automatów do recyklingu, które w zamian za plastikowe butelki dostarczają kociakom oraz psom suchą karmę.
Mam taką kotkę tylko z czarnym puszystym ogonem ,czarną łatą na głowie dwa czarne paski.Jest bardzo towarzyska,świetnie pływa,jest posłuszna .jeśli sobie nie życzę aby siadała na każdy fotel to słucha .Ma do siadania ,jedno krzesło i jeden fotel.Gada różne odgłosy wydaje .Przyzwyczaiłam się do jej sygnałów a ona do mojej mowy .Świetna towarzyszka.i piękna.
Są nie tylko piękne, to jeszcze łasuchy ?. Nie wiedziałam, że lubią melony, arbuzy i lody! Te koty są najpiękniejsze z uwagi na kolor czystości oraz duże piękne oczy! Nie szkodzi, że nie każdy posiada dwukolorowe.
Nie szkodzi, a nawet dodaje im uroku! :)
Odwiedziłam to miejsce! Zapraszam na relację z Van Cat Villa https://youtu.be/YccWCVF_u3s
Bardzo fajny film!
Nie wiedziałam, że tak się nazywa ta rasa! Podobne kociaki widziałam na Cyprze, tzn. dwukolorowe oczy i białe (ew. Biało-szare umaszczenie). Pozdrowienia :-)
Koci świat, taki piękny! ? Pozdrawiam również ciepło. :)