Popularne dorożki konne zniknęły z krajobrazu Wysp Książęcych. Nareszcie!

Od naszego poprzedniego pobytu na Büyükadzie, największej w archipelagu Wysp Książęcych, minęły dwa lata. I choć mogłoby się wydawać, że to stosunkowo niedługo, życie na wyspie znacząco się w tym czasie zmieniło. Z ulic zniknął wyspiarski symbol – dorożki konne, a w ich miejscu pojawiły się niewielkie pojazdy elektryczne. Zmiany, na które obrońcy praw zwierząt czekali od dawna, niestety zbiegły się w czasie z groźną chorobą, która zaatakowała zwierzęta zamieszkujące Adalar. Na początku września powróciliśmy na Princes’ Islands, by przekonać się, jak wygląda ich nowa, ekologiczna i prozwierzęca rzeczywistość.

Leżące w bliskim sąsiedztwie Stambułu, Wyspy Książęce to prawdziwa oaza spokoju. Z uwagi na ich strome i wąskie drogi, obowiązuje tu zakaz ruchu pojazdów mechanicznych. Do niedawna największym symbolem, a zarazem jedynym dostępnym środkiem transportu na Princes’ Islands były powozy konne. Szczególnie chętnie korzystali z nich tzw. “jednodniowi” lokalni turyści, przybywający na Wyspy ze Stambułu, skąd podróż promem zajmuje zaledwie 1,5 godziny.

O tym, jak przykry był widok zmęczonych i wycieńczonych koni, mogliśmy przekonać się podczas naszego pierwszego pobytu na Büyükadzie, w maju 2018. Zwiedziliśmy wówczas wyspę na rowerach. Widok mijających nas faytonów (tureckie określenie na powóz konny), obładowanych turystami, z wysiłkiem ciągniętych przez wymęczone konie nie był niczym przyjemnym. Niestety, przywodził też na myśl wiele popularnych miejsc w Polsce, w których wciąż z równie dużym brakiem serca i empatii wykorzystuje się zwierzęta w celach turystycznych.

🌟 Sprawdź także:  Eastern Express: pociągiem ze stolicy Turcji aż do ośnieżonego Karsu

Büyükada w 2018 roku:

„Nostalgiczna” atrakcja vs. obrońcy praw zwierząt

Eksploatowanie koni powozowych na Wyspach Książęcych od lat budziło sprzeciw obrońców praw zwierząt. W trosce o dobro koni, aktywiści coraz częściej proponowali zastąpienie dorożek pojazdami elektrycznymi. W odpowiedzi na te postulaty, władze sugerowały pracę nad trwałym rozwiązaniem problemu. I choć mogłoby się wydawać, że ten popularny “symbol wyspy” nigdy z niej nie zniknie, szczęśliwie stało się inaczej. Niestety, długo wyczekiwane wprowadzenie zmian zbiegło się w czasie z prawdziwą tragedią zwierząt. 

W grudniu 2019 u wielu koni na Büyükadzie zaczęto wykrywać wysoce zakaźną i śmiertelną chorobę, nosaciznę. W konsekwencji zakażeń, władze wyspy podjęły decyzję o uśpieniu 81 zwierząt. Ciała koni zostały zakopane głęboko pod ziemią, by uniemożliwić rozprzestrzenianie się choroby, a wyspa została poddana kwarantannie – mieszkańcom zabroniono przywożenia na wyspę nowych pupili, a dotychczasowe miały zakaz jej opuszczania. 

🌟 Sprawdź także:  Który region Turcji jest najpiękniejszy? Odkryj różnorodność i piękno tureckich zakątków

Według gazety Cumhuriyet, w pierwszych ośmiu miesiącach 2019 roku na Wyspach Książęcych zmarło łącznie 170 koni. Zdaniem aktywistów, oprócz wspomnianej choroby, zwierzęta umierały również z powodu niedożywienia i zaniedbania. Jak sugerowali obrońcy praw zwierząt, właściciele dorożek przemycali konie na wyspę drogą morską w okresie letnim, gdy ruch turystyczny był największy, by zimą porzucać je w lasach, gdzie większość z nich nie miała szansy na przeżycie. Co więcej, jak ustaliła lokalna gmina, średni okres życia koni wynoszący zwykle 20-25 lat, w przypadku zwierząt używanych do transportu turystów wynosił zaledwie 2 lata

Wybuch choroby na wyspie stał się przyczynkiem do powrotu do rozmów o zastąpieniu dorożek pojazdami elektrycznymi. Przeciwko tym zmianom protestowali właściciele faytonów, jednak szczęśliwie decyzja o zaprzestaniu dalszej eksploatacji zwierząt okazała się faktem. Martwiącym się o swoją przyszłość dorożkarzom władze zadeklarowały wsparcie w znalezieniu nowej pracy. Czy każdy z nich odnalazł się w nowej rzeczywistości? Zapewne nie było i wciąż nie jest to najprostsze.

W 2020 roku dorożki konne na Wyspach Książęcych zostały zastąpione przez dwa rodzaje niewielkich pojazdów elektrycznych – czteroosobowe oraz przeznaczone dla przewozu 14 osób. Co więcej, większość mieszkańców Wysp Książęcych dysponuje również prywatnymi, dwuosobowymi „elektrykami”, które ułatwiają codzienną komunikację.

🌟 Sprawdź także:  Polecany hotel w Stambule – Loop Hotel Bosphorus Istanbul

Wyspy Książęce odetchnęły z ulgą!

Jak wygląda krajobraz Büyükady w 2020 roku? Nad wyraz spokojnie! Nowe pojazdy elektryczne poruszają się wolno i z dużą uwagą. Co ciekawe, zdecydowana większość z nich jest prowadzona przez kobiety, co stanowi kolejne pozytywne zaskoczenie! Turyści nie muszą już obawiać się rozpędzonych dorożek, a ryzyko wypadków na wyspie znacząco się zmniejszyło. Komunikacja wokół wyspy stała się prosta, a korzystanie z miejskich pojazdów elektrycznych jest możliwe przy użyciu stambulskiej karty miejskiej İstanbulkart. Zarówno sami mieszkańcy, jak i odwiedzający są zadowoleni z tych zmian, a Wyspy Książęce zyskały jeszcze większy spokój i sielską atmosferę. Bez krzyków dorożkarzy i głośnych odgłosów wymierzanych koniom batów.

Co stało się z końmi z Wysp Książęcych, które przeżyły? Zwierzęta zamieszkują specjalnie przygotowane w tym celu schroniska. Jedno z nich udało nam się zobaczyć w sierpniu z oddali, podczas spaceru na południe wyspy. Mamy nadzieję, że – zgodnie z deklaracjami władz Stambułu – zwierzęta mają się dobrze, pozostają pod opieką weterynarzy, a najgorsze już za nimi. 

Comments

No comments yet. Why don’t you start the discussion?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *