Czy Turcy piją alkohol? Jednym z wielu stereotypów dotyczących Turcji i Turków jest przeświadczenie, że w kraju nad Bosforem nikt nie spożywa alkoholu. Ten popularny pogląd bazuje zwykle na odniesieniu do Islamu, który kategorycznie zabrania picia alkoholu wszystkim wyznawcom Allaha. W praktyce bywa z tym jednak różnie, przede wszystkim w Turcji.


Podczas gdy według badań, alkohol spożywa około 5% muzułmanów na całym świecie, w przypadku Turków statystyki te są dużo wyższe. Choć ogół społeczeństwa rzeczywiście stroni od alkoholu (rekompensując to sobie niezdrową dawką kawy, papierosów czy fajką wodną) alkohol w Turcji jest całkowicie legalny, powszechnie dostępny i regularnie konsumowany, przede wszystkim w regionie zachodniego wybrzeża. Półki sklepowe w supermarketach uginają się pod bogatą ofertą wódek, win oraz piw i nie można powiedzieć, że są to produkty nabywane wyłącznie przez turystów lub zamieszkujących Turcję niemuzułmanów.
Bez względu na powszechną dostępność alkoholu i dużo bardziej liberalne podejście do kwestii jego spożywania, widok osoby pijanej to w Turcji prawdziwa rzadkość. W miastach oddalonych od wybrzeża funkcjonuje zwykle zaledwie kilka miejsc, w których można spożyć napoje alkoholowe, a lokalni mieszkańcy zdecydowanie preferuję herbatę. Im bliżej morskiego brzegu, tym więcej pubów, klubów oraz dyskotek, a co za tym idzie także okazji do kosztowania lokalnych trunków.

Imprezowy zachód vs. konserwatywny wschód
O ile w zachodniej części Turcji alkohol to produkt powszechnie dostępny, interesującym przeżyciem może okazać się wizyta w południowo-wschodniej części kraju, gdzie mieszkańcy mają znacznie bardziej konserwatywne podejście do życia. W trakcie naszej podróży do Gaziantepu, Diyarbakıru, Şanlıurfy, Mardin, Midyat, Halfeti, okolic Góry Nemrut oraz stanowiska archeologicznego Göbeklitepe, alkohol napotkaliśmy zaledwie kilka razy – przede wszystkim w niewielkich sklepach prowadzonych przez lokalnych chrześcijan asyryjskich, którzy często produkują własne wino. Co więcej, produkty alkoholowe nie są w tym regionie dostępne również w hotelach, należących do międzynarodowych sieci, jak chociażby Hampton by Hilton.


Rakı, czyli turecka wódka anyżowa
Rakı to tradycyjna turecka wódka, której historia sięga około 300 lat wstecz. Sztuka jej destylacji pierwotnie zrodziła się w świecie arabskim, a następnie rozprzestrzeniła na kraje sąsiednie. Odmiana turecka wzbogaciła trunek o dodatek anyżu, przez co ten wysokoprocentowy napój uzyskał swój charakterystyczny smak. Zdaniem niektórych, nazwa rakı wywodzi się od słowa „Iraqi”, co wskazywałoby na irackie pochodzenie trunku. Zdaniem innych, nazwa wódki pochodzi od odmiany winogron o nazwie „razaki”, która jest powszechnie używana do produkcji alkoholu. Choć niewiele wiemy o początkach spożywania rakı na ziemi osmańskiej, wzmianka o niej już w 1630 roku pojawiła się w pierwszym tomie Evliya Çelebiego, opisującego życie rzemieślników w dawnym Stambule. Wiadomo, że w XVII wieku w mieście nad Bosforem funkcjonowało około 100 warsztatów, w których produkowano oraz sprzedawano tę specyficzną wódkę.
Obecnie najpopularniejsze gatunki wódki to Yeni Rakı i Tekirdağ Rakısı, pochodząca z północno-zachodniej prowincji Tekirdağ. Trunek zawiera 45% alkoholu, a sekretem jego charakterystycznego smaku jest używana do produkcji woda ze studni artezyjskiej w mieście Çorlu. Tradycyjnie rakı podaje się z wodą oraz tacą przekąsek (tur. meze). Turcy bardzo chętnie przegryzają wódkę świeżymi owocami, co w moim odczuciu nie smakuje najlepiej. Po rozcieńczeniu wodą rakı mętnieje i staje się biała – prawdopodobnie ze względu na to jest potocznie nazywana aslan sütü, co znaczy dosłownie „lwie mleko”.

Ile kosztuje alkohol w Turcji oraz kto może go zakupić?
W Turcji alkohol jest sprzedawany osobom od 18 roku życia. Najnowsza ustawa o alkoholu, wprowadzona w 2013 roku, zakazuje sprzedaży napojów alkoholowych w sklepach oraz marketach pomiędzy godziną 22:00 a 6:00 rano (najczęściej tuż po 22 sprzedawcy zasłaniają regały z napojami wysokoprocentowymi). W restauracjach oraz pubach nie istnieją ograniczenia czasowe w zakupie alkoholu. W tureckim sklepie za butelkę lokalnego piwa (0,5 l) zapłacimy około 13 TL, za butelkę wina średniej jakości około 50 TL, a za dużą butelkę lokalnej wódki rakı od 112 do 140 TL. W restauracjach ceny alkoholi mogą być wyższe nawet o 100%.
Bardzo lubię, jest pyszne, zresztą tak jak Greckie Ouzo też anyżkowe :)
Dla mnie wstrętny, natomiast dla mojego partnera już nie i mógłby go pić na okrągło.
Musi być bardzo dobrze schłodzony i z lodem. No i warto z nim nie przesadzać, bo nie wiem czy w Turcji znajdziecie taką pomoc- http://www.odtruwamy.pl/ w razie „W”.
Sam anyż jest wstrętny, a dodatkowo w wódce.. ?
Dlaczego alkohol w niektórych krajach po 22 jest niedostępny?
Pozdrawiam :)
Samo raki jest dość okropne, ale odkryłam że jest pyszne z Coca Colą :D Turkowie się okropnie tym oburzali, ale to jest serio bardzo dobre!
Nie mówi się turkowie tylko turcy. Gimnazjum skończyłaś? Czy jesteś tylko po podstawowej?
Ja też fanką raki nie zostanę raczej. :/ Nie moje klimaty ;) Swoją drogą przed podróżą do Turcji zastanawiałam się właśnie, czy alkohol będzie „ogólnodostępny” czy trzeba będzie kombinować żeby jakiegoś wysokoprocentowego napoju skosztować. Jak widać, potrzeba napędza rynek. Serdecznie pozdrawiam! :)
No piłem kiedyś raki i osobiście mi to nie smakowało
Bardzo ciekawy post, czy coś można dostać w polskich sklepach?