Położona w południowo-wschodniej Turcji Şanlıurfa to miasto uznawane za święte, zarówno przez muzułmanów, jak i chrześcijan oraz wyznawców judaizmu. Z uwagi na liczne wzmianki w Biblii, licząca ponad 2 miliony mieszkańców metropolia określana jest mianem „Jerozolimy Anatolii”. Bogata historia, barwne tradycje oraz swoista mistyczna aura unosząca się nad zabytkowym centrum to tylko kilka powodów, dla których warto odwiedzić Urfę!
Pierwotnie, po wcieleniu na stałe do Imperium Osmańskiego, miasto nosiło nazwę Urfa, jednak z uwagi na istotną rolę, jaką odegrało podczas Wojny o Niepodległość w latach 20. XX wieku, do nazwy miasta dodano przydomek „Şanli„, co w dosłownym tłumaczeniu oznacza „chwalebny”. Historia regionu Şanliurfy sięga jednak czasów znacznie wcześniejszych, bo starożytnych, a prowadzone regularnie prace archeologiczne systematycznie odsłaniają kolejne karty z niezwykle bogatej historii regionu. Wśród najważniejszych odkryć archeologów warto wskazać neolityczne sanktuarium z Göbeklitepe, będące dowodem na to, że region ten to prawdziwa kolebka cywilizacji.
Z uwagi na bogatą historię, silnie powiązaną z biblijnymi przypowieściami, Şanliurfa nazywana jest „Jerozolimą Anatolii”. Według tradycji Urfa (znana w czasach Selucudów jako Edessa) była pierwszym miastem powstałym po potopie. Według Starego Testamentu urodził się tu sam Prorok Ibrahim (Abraham), określany jako ojciec trzech religii monoteistycznych. Muzułmanie wierzą, że prorok urodził się w jaskini w pobliżu Meczetu Mevlida Halila. Świątynia, jak i sama jaskinia uznawane są za miejsce święte. Z Urfy Abraham miał wyjechać do Harranu (biblijny Charan).


Jaskinia, w której narodził się Ibrahim
Jaskinia, w której urodzić się miał Prorok Abraham (w świecie Islamu znany jako Ibrahim) znajduje się na południowym dziedzińcu wspomnianego meczetu Mevlid-i Halil. Z miejscem tym wiąże się jedna z najważniejszych historii, nierozerwalnie związanych z Urfą. Asyryjski król Nimrod (założyciel Babilonu oraz pomysłodawca budowy wieży Babel) miał otrzymać niegdyś od astrologów ostrzeżenie przed dzieckiem, które miało niebawem narodzić się w regionie, a w przyszłości zakończyć jego panowanie. Przerażony tą wizją król nakazał odnaleźć i zabić wszystkie dzieci płci męskiej, które urodziły się w owym czasie. Ciężarna matka Ibrahima, pragnąc ochronić swoje nienarodzone jeszcze dziecko, ukryła się w grocie, gdzie pozostali na 7 kolejnych lat.




Z historią tą wiązane jest także powstanie przepisu na popularne w regionie kotleciki z surowego mięsa (występujące także w wersji wegetariańskiej) – çiğ köfte. Matka Ibrahima, w obawie przed odkryciem przez kogoś jej kryjówki oraz syna, postanowiła nigdy nie rozpalać ogniska. Pewnego dnia upolowała zwierzę, a jego surowe mięso postanowiła zamieszkać z bulgurem. Uwielbiane przez Turków çiğ köfte współcześnie przyrządza się z chudego mięsa jagnięcego lub wołowego. Surowe mięso ugniata się z dodatkiem wspomnianego bulguru, posiekanej zieleniny oraz dużej ilości ostrych przypraw, które wręcz „parzą” mięso. Proces przygotowywania potrawy zajmuje czasem nawet niekiedy godzinę!
Halil-ur Rahman i święte karpie
Przyjezdni odwiedzający Urfę swoje kroki kierują przede wszystkim w kierunku urokliwego parku Gölbasi, gdzie znajduje się staw ze świętymi karpiami (Balıklıgöl). Według legendy, rozzłoszczony Nimrod zrzucił Ibrahima z zamku wprost w płomienie, nie mogąc dłużej znieść faktu zwalczania przez proroka pogańskich bóstw. Przyglądający się temu Bóg zamienił ogień w wodę, a drzewa w ryby i tak właśnie powstało jezioro ze świętymi karpiami. Według innej wersji, Ibrahim został zmieciony ze wzgórza podmuchem wiatru i wylądował na krzewach róż. Miejsce upadku Ibrahima wskazuje dziś budynek XIII-wiecznego meczetu Halil-ur Rahman oraz pamiątkowa tablica. Pływające w nim ryby są nietykalne, a zdaniem miejscowych próba ich złowienia oraz zjedzenia grozi klątwą ślepoty.





Urokliwe kawiarenki i herbaciarnie Gölbasi
Na terenie parku, który skrywa w sobie staw ze świętymi karpami, znajduje się wiele niezwykle urokliwych herbaciarni oraz kawiarni. Wśród Turków panuje dość powszechna opinia, że to jedno z najromantyczniejszych miejsc w całym kraju! Warto zatrzymać się tu na deser (w jednej z knajpek zjedliśmy prawdopodobnie najpyszniejsze künefe świata) i dać sobie szansę na rozkoszowanie się pięknem parku. W okolicy znajduje się również kilka herbaciarni, w których można zapalić fajkę wodną. Z głośników umieszczonych co kilka metrów sączą się cicho tradycyjne muzułmańskie melodie, podkreślając i potęgując mistyczną aurę unoszącą się nad Urfą. Wzdłuż parkowych ścieżek spacerują liczne rodziny z dziećmi, młodzież oraz najstarsi mieszkańcy miasta. Panująca tu atmosfera jest niezwykle spokojna, wręcz idylliczna. Entuzjaści wypoczynku na świeżym powietrzu szybko odnajdą się w urokliwym Gölbasi.





Orientalny bazar w Şanliurfie
Podczas gdy stambulskie bazary niemalże całkowicie podporządkowały się do potrzeb tłumów turystów z Zachodu, wizyta na targowiskach w południowo-wschodniej Turcji to prawdziwie orientalna przygoda! Nie da się ukryć – widok turystów wzbudza sensację, a zakryte od stóp do głów kobiety z zaciekawieniem przyglądają się przybyszom z zewnątrz. Oprócz aromatycznych przypraw, pysznych słodkości, przepięknych wyrobów rzemieślniczych bazar w Şanliurfie oferuje niezwykły klimat, rodem z początków swojego powstania w czasach osmańskich. Wewnątrz XVI-wiecznego bazaru mieszczą się także niezliczone ilości warsztatów, w których przyjrzeć się można codziennej pracy miejscowych rzemieślników. Targowisko skrywa w sobie także tradycyjny zabytkowy karawanseraj Gümrük Hanı, pełniący współcześnie funkcję restauracji oraz hotelu. Miejsce to można rozpoznać za sprawą kilkuletnich chłopców, sprzedających simity – tace pełne tureckich precli potrafią bez problemu nosić na swoich głowach.








Bezsenne noce „Sıra Gecesi”
Podróżni, którzy planują spędzić w Şanliurfie co najmniej jedną noc, powinni wziąć udział w wieczorze nazywanym „Sıra Gecesi„. Ich historia odwołuje się do tradycji spotkań mieszkańców regionu, którzy w dawnych czasach gościli się wzajemnie w swoich domostwach, w towarzystwie muzyki na żywo. Gdy nadchodziła zima, a co za tym idzie zaprzestawano pracy w polu, lokalni mieszkańcy gromadzili się, by wspólnie jeść, pić i zacieśniać więzi społeczne. Początkowo, tradycja ta była zarezerwowana wyłącznie dla mężczyzn, później udział w spotkaniach zaczęły brać także kobiety i tak jest do dziś.
Współcześnie Sıra Gecesi to lokalna atrakcja, organizowana przez wiele restauracji w centrum miasta. Biorą w niej udział przede wszystkim mieszkańcy regionu, jednak turyści są również bardzo mile widziani. My mieliśmy ogromną przyjemność wzięcia udziału w nocy Sıra, organizowanej w restauracji Paşa Sarayı Konuk Evi. Wieczorowi towarzyszył występ muzyków na żywo, grających najpopularniejsze pieśni regionu, jak również poczęstunek oraz wielogodzinne tańce. Nie zabrakło również wspomnianego przeze mnie wyżej çiğ köfte, które przez dobre 30 minut było ugniatane przez kucharza na oczach wszystkich biesiadników. Udział w Sıra Gecesi to moim zdaniem obowiązkowa atrakcja podczas pobytu w Urfie!






Göbeklitepe – starożytne sanktuarium starsze od piramid egipskich oraz Stonehenge
Zlokalizowane w odległości 20 km od Şanlıurfy stanowisko archeologiczne Göbeklitepe zostało okrzyknięte przez archeologów najstarszym miejscem kultu, stworzonym przez człowieka. Owiane tajemnicą starożytne sanktuarium powstało co najmniej 11,5 tysiąca lat temu i jest tym samym starsze o jakieś 7 tysięcy lat od piramid egipskich oraz 6 tysięcy lat od Stonehenge. Odkrycie Göbeklitepe sugeruje konieczność napisania historii neolitu w Eurazji niemalże od nowa. Więcej o tym niezwykłym miejscu przeczytasz TUTAJ.


Dziękujemy Biuru Radcy ds. Kultury i Informacji Ambasady Turcji, które współorganizowało nasz pobyt w południowo-wschodniej Anatolii.