Stambuł, najpopularniejsze miasto w Turcji, zamieszkiwane przez nieoficjalnie ponad 20 milionów mieszkańców, może pochwalić się niezliczoną ilością atrakcji turystycznych oraz miejsc wartych zwiedzenia. Jeżeli zaplanowaliście kilkudniowy pobyt w tej orientalnej metropolii, z całą pewnością nie będziecie się tu nudzić! Bez względu na to, czy preferujecie zwiedzanie w stylu slow travel, czy też energiczne odhaczanie na liście kolejnych must-see, warto już teraz zapoznać się z bogatą ofertą tureckiego miasta! Poniżej znajdziecie moje subiektywne podsumowanie 12 rzeczy, które warto zrobić w Stambule.
1. Rejs promem po Bosforze
Trudno wyobrazić sobie krajobraz Stambułu bez błękitnych wód cieśniny Bosfor i pływających po niej promów miejskich, statków wycieczkowych, długich tankowców a także kontrastujących z nimi niewielkich łodzi rybackich. Choć na pierwszy rzut oka wszystkie te środki transportu tworzą dość chaotyczną całość, w praktyce każde z nich od dekad zagrzał tu sobie swoje miejsce, pełniąc zarazem istotną rolę w życiu Stambułu. Promy miejskie to nie tylko jeden z wielu sposobów podróżowania po mieście, ale także jedna z większych atrakcji turystycznych metropolii. Będąc już na pokładzie, nie zapomnijcie wypić szklaneczku czaju ora zakupić simita, by nakarmić nim fruwające nad pokładem mewy!
2. Kawa lub herbata z widokiem na Wieżę Panny
Kız Kulesi, niewielka wieża, pozornie dryfująca na wodach Bosforu, to prawdziwa ikona Stambułu, królująca na pocztówkach oraz stanowiąca tło licznych kadrów tureckich seriali oraz filmów. Zachwycająca corocznie miliony turystów budowla jest zlokalizowana około 200 metrów od azjatyckiego brzegu, w dzielnicy Üsküdar. Z tym urokliwym budynkiem wiąże się wiele legend, jak chociażby ta o pewnym sułtanie, który więzić miał w wieży swoją córkę, by uchronić ją przed pechową przepowiednią wyroczni. Kız Kulesi od wieków pełniła funkcję przede wszystkim latarni morskiej, choć bywały momenty w historii, w których służyła także jako strażnica a nawet więzienie. Współcześnie w jej wnętrzu znajduje się popularna kawiarnia i restauracja o tej samej nazwie.
Szukasz hotelu w Stambule? Sprawdź bieżące promocje!
Booking.comOd popijania kawy w Wieży Leandra moim zdaniem zdecydowanie fajniejsze jest jednak.. popijanie kawy z widokiem na Wieżę Leandra! Dlatego też gorąco polecam Wam późne popołudnie na brzegu Üsküdaru, w akompaniamencie dobrej türk kahvesi lub czaju oraz (obowiązkowo!) zachodzącego słońca.
3. Wizyta na jednym z orientalnych bazarów
Uginające się pod tonami przypraw, tkanin, słodkości i mosiężnych lamp bazary to prawdopodobnie jedno z najpopularniejszych skojarzeń, jakie pojawiają się w głowach turystów na myśl o Turcji. I nic w tym dziwnego! Tradycja orientalnych targowisk jest nad Bosforem stara jak świat, a wizyta na jednym znich to kolejna obowiązkowa atrakcja turystyczna podczas pobytu w Stambule. Ich wybór jest bardzo duży, a do najpopularniejszych bez wątpienia należą słynny Kryty Bazar oraz Bazar Egipski. W przeciwieństwie do sklepów, supermarketów oraz innych „sformalizowanych” miejsc sprzedaży, na terenie każdego z targowisk wciąż obowiązuje wielowiekowa tradycja targowania się. Jeżeli jesteście ciekawi, w jaki sposób skutecznie wytargować w Turcji dobrą cenę, koniecznie przeczytajcie TEN artykuł.
4. Podziwianie panoramy miasta ze szczytu Wieży Galata
Górująca na dzielnicą Beyoğlu, Wieża Galata to kolejny nieodłączny symbol Stambułu. Przyjmuje się, że wieża została zbudowana w 1384 jako Christea Turris, czyli Wieża Chrystusa. Podobnie jak Wieża Leandra, także Galata na przestrzeni wieków pełniła rozmaite funkcje, m.in. bazy dla oddziału janczarów, czy też więzienia. Współcześnie to jednak wyłącznie popularna atrakcja turystyczna, ze szczytu której roztacza się panoramiczny widok na okolicę. Wieczorami, w jej pobliżu, tłumnie gromadzi się młodzież oraz uliczni grajkowie. W okolicy nie brakuje również restauracji i kawiarni, w których można wypić coś dobrego, delektując się jednocześnie widokiem tej majestatycznej budowli.
5. Odkrycie piękna Cysterny Bazyliki
Zaledwie 100 metrów od słynej Hagii Sophii znajduje się Cysterna Bazyliki, zwana również Pałacem Jerebatan, czyli podziemna komnata, wybudowana z rozkazu cesarza Justyniana I w VI wieku n.e. Bizantyjska cysterna powstała w celu zaopatrywania w wodę pałacu cesarskiego, w przypadku nagłego wybuchu wojny lub zatrucia wody z akweduktów. Gdy Konstantynopol zdobyli Turcy, jej rola uległa znaczącemu zmniejszeniu i musiała czekać wiele długich lat, by odzyskać swoją świetność jako popularna stambulska atrakcja turystyczna. We wnętrzu Cysterny Bazyliki jest dość ciemno i zimno, a w zbiornikach na wodę od jakiegoś czasu panuje susza. Nic nie odbierze jednak temu miejscu wyjątkowego uroku i klimatu! Zwiedzając to miejsce, warto pokusić się o dotarcie do północno-zachodniej części komnaty, gdzie znajdują się dwa gigantyczne bloki z wykutym wizerunkiem głowy Meduzy, stanowiące podstawę kolumn. Nie zawahajcie się spojrzeć im w oczy! :)
6. Wieczorny spacer na plac Sultanahmet
Na swój pierwszy wieczorny spacer na plac Sultanahmet wybrałam się (a właściwie zabrano mnie), w lipcu 2007 roku, gdy jako niespełna 18-latka wybrałam się do Turcji na coś w rodzaju wczasów dla licealistów. Nasz przewodnik wiedział, co robi, bowiem znaleźliśmy się między Błękitnym Meczetem a Hagią Sophią dokładnie w porze nawoływania muezzina do wieczornej modlitwy, z głośników minaretów. Nie sposób opisać, jak magiczne, oszałamiające i ekscytujące było to przeżycie! Mimo późnej pory, z nieba lał się żar, a gorące powietrze wypełniał dodatkowo zapach gotowanej kukurydzy. Nigdy wcześniej nie byłam w tak orientalnym miejscu, stąd od nadmiaru emocji aż kręciło mi się w głowie! I wiecie co? Najfajniejsze jest to, że od tamtego momentu minęło już 13 lat, a ja – choć nie potrafię zliczyć, ile razy zdarzyło mi się wrócić na Sultanahmet, za każdym razem wciąż nie mogę nacieszyć się widokiem tego miejsca i wciąż wracam tam, by wsłuchać się w wieczorny ezan!
7. Zwiedzanie Pałacu Topkapi
Odkąd turecki serial „Wspaniałe Stulecie” podbił serca milionów widzów (a przede wszystkim widzek) na całym świecie, do Pałacu Topkapi nieustannie ustawiają się kolejki zwiedzających. Ich wyobraźnię rozpala wizja ujrzenia na własne oczy zdobionych orientalnymi kafelkami Izniku, wnętrz haremu, w którym Sułtan Sulejman na potęgę rozkochiwał w sobie kobiety. Warto jednak pamiętać, że Topkapi to znacznie więcej niż siedziba prywatnych uciech sułtanów. Z uwagi na swoją strategiczną lokalizację– na cyplu pomiędzy Złotym Rogiem, Bosforem a morzem Marmara – pałac przez wieki stanowił najważniejsze miejsce w dziejach panowania dynastii Osmanów. Trudno więc wyobrazić sobie wizytę w Stambule, bez przyjrzenia się z bliska dawnej rezydencji osmańskich władców!
8. Skosztowanie kwaśnego smaku bozy
Zastanawiam się, czy w jakimkolwiek artykule, poza moim, można znaleźć wzmiankę o piciu bozy jako o jednej z naczelnych atrakcji Stambułu? Pewnie nie, ale co tam! Mieszkając niegdyś w Turcji doświadczyłam na własne oczy, jak istotnym elementem jesiennych oraz zimowych wieczorów jest boza, czyli nic innego jak napój o śladowej ilości alkoholu, przygotowywany ze sfermentowanej kukurydzy. Trunek wyjątkowy i unikatowy, a co za tym idzie prawdziwy rarytas dla miłośników kulinarnych smaczków! A jeśli już pić bozę to najlepiej tam, gdzie jej tradycja sięga naprawdę odległych czasów, czyli w pijalni Vefa Bozacısı. Początki tego miejsca sięgają drugiej połowy XIX wieku, a pomysłodawcą i założycielem pijalni był niejaki Hacı Sadık Bey. Marka Vefa bardzo szybko podbiła serca stambulczyków, stając się jednym z ulubionych miejsc ówczesnych artystorkatów. Dlaczego więc nie sprawdzić, czy kwaśny smak bozy zachwyci również nasze podniebienie? I pamiętajcie – szansa, że spotkacie tu innych turystów jest niewielka.
9. Odwiedzenie grobu sułtana Sulejmana Wspaniałego
Sulejman Wspaniały w latach 1520 – 1566 był sułtanem Imperium Osmańskiego, mocno przyczyniając się do rozkwitu państwa Osmanów. Nie bez powodu więc to właśnie jego rządom poświęca się w Turcji tak wiele uwagi. Wbrew wizerunkowi kochliwego wojownika, dowodząceo armią głównie z pozomu własnej sypialni, wykreowanego w serialu „Wspaniałe Stulecie”, Turcy zwykle traktują te postać z dużym szacunkiem i czcią. Jeżeli interesuje Was historia osmańskiej dynastii, podczas pobytu w Stambule nie zapomnijcie zajrzeć do miejsca, w którym znajduje się grób Sulejmana. Mauzoleum wielkiego władcy jest zlokalziowane na osmańskim cmentarzu, mieszczącym się na dziedzińcu Meczetu Sulejmana. W bliskim sąsiedztwie znajdziecie również mauzoleum Roksolany, czyli serialowej Hurrem.
10. Przejażdżka czerwonym tramwajem wzdłuż Alei Istikal
Aleja Istiklal to jedna z najbardziej zatłoczonych i popularnych ulic Stambułu, wzdłuż której każdego dnia przetaczają się tłumy mieszkańców Stambułu oraz turystów z całego świata. Zlokalizowana w dzielnicy Beyoğlu, w bliskim sąsiedztwi Placu Taksim, szeroka arteria jest wyłączona z ruchu samochodowego. Prawdziwą atrakcją Istikalu jest charakterystyczny czerwony tramwaj, leniwie kursujący wzdłuż ulicy, mijając tłumy. Tramwaj można zarówno podziwiać z dysansu, jak i podróżować w jego wnętrzu!
11. Zakupy w dzielnicy Kadıköy
Kadiköy to tętniąca życiem dzielnica handlowa Stambułu, w której zakupić można niemalże wszystko! Oprócz popularnych tureckich sieciówek, bazarków, sklepów jubilerskich i salonów ze sprzętem elektronicznym, można tu znaleź sporą ilość tzw. pchlich targów, przyciągających miłośników staroci. Są też liczne antykwariaty, oferujące bogatą kolekcję starych książek oraz sklepy muzyczne z płytami winylowymi. Tkankę dzilnicy stanowi gąszcz dość wąskich deptakowych uliczek, przepełnionych restauracjami, piekarniami, kawiarniami oraz sklepami. W dzielnicy znajduje się również sporych rozmiarów bazar z owocami, warzywami oraz rybami. Nowoczesna odsłona Kadiköy to z kolei salony tatuażu, puby i rockowe knajpy z muzyką na żywo. Obok leciwych panów z długim i podkręconym wąsem, wzdłuż ulic spacerują tu brodaci hipsterzy.
12. Przejażdżka metrem z Azji do Europy pod wodami Bosforu
Począwszy od 2015 roku trasę między europejską a azjatycką stroną Stambułu pokonać można podwodną linią metra Marmaray. W zaledwie kilka minut pociąg pokonuje cieśninę tunelem o długości 1,4 km, położonym na jej dnie. Trasa znajduje się 56 metrów poniżej poziomu morza. I choć, rzecz jasna, trudno o spektakularne widoki zza okna ;), sam fakt, że przemieszczamy się „po dnie” Bosforu jest sam w sobie niecodzienny i atrakcyjny!
